Kabriolety w Gnieźnie – I Zlot Cabrio Poland
W sobotę 6 sierpnia na drogach wokół Gniezna można było zaobserwować zatrzęsienie aut z rozkładanym dachem. Wszystkie te samochody zmierzały w stronę Stadionu Miejskiego w Gnieźnie, by wziąć udział w I Zlocie Cabrio Poland. Zlot ten, mimo debiutu zyskał już miano imprezy międzynarodowej, na którą przybyli właściciele kabrioletów z całej Europy.
Przez dwa dni w Gnieźnieńskim Stadionie przy ulicy Strumykowej zameldowało się ponad 160 aut. Klasyczne kabriolety z miękkim dachem, hard-topy, roadstery, zabytki, unikaty. Auta przeciętne, egzotyczne, niedrogie oraz te, których cenę śmiało można określić mianem „bajkowa”, królowały w sobotnie popołudnie i całą niedzielę. Podczas tego zlotu żadna z tych rzeczy nie miała znaczenia, prócz tego, że ich właściciele należą do grona szczęśliwców, podróżujących pod gołym niebem.
Wśród całej tej feerii aut bez dachu, naprawdę wiele modeli zwracało na siebie szczególną uwagę. Białych kruków, takich jak Austin Healey 3000 z 1966 roku, BMW z 1923, czy chociażby Shelby Cobra oraz Nestor Baron z 1946 roku, raczej nie da się zobaczyć, stojąc w porannym korku. A wymienione powyżej, to tylko niewielki ułamek tego, co można było zobaczyć w Gnieźnie.
Tak duże nagromadzenie aut bez dachu pozwoliło organizatorom na podjęcie próby pobicia rekordu w ilości otworzonych dachów jednocześnie. W niedzielę, w samo południe wszyscy uczestnicy na znak opuścili dachy w swoich samochodach. Ten wspaniały spektakl kabrioletowego orgiami został nagrany i udokumentowany przez organizatorów.
W imieniu marek Sonax oraz Plak, które sponsorowały ten wyjątkowy zlot dziękujemy wszystkim za przybycie i za wzięcie udziału w próbie bicia rekordu – dzięki Wam to się udało! Organizatorzy, pokrzepieni tak liczną frekwencją i zainteresowaniem, planują kolejne, coraz większe tego typu imprezy. Trzymamy za nich kciuki.